Skip to content

Liderka Joanna Chrobot-Pabis

1 GBA2eRc
sobota, 25 września, 2021

Liderka Joanna Chrobot-Pabis

sobota, 25 września, 2021

 

 

 

 

 

Z zawodu jest pielęgniarką, życie jednak pokazało, że poza opieką nad pacjentami, satysfakcję przynosi jej również pielęgnacja winorośli. Joanna Chrobot-Pabis wraz z mężem, z powodzeniem prowadzą winnicę w województwie świętokrzyskim. Jako jedyni w tym regionie, produkują wino tak zwane "Amarone", wytworzone metodą appasimento - ze 100% podsuszanych winogron, za które otrzymali złoty medal w międzynarodowym konkursie winiarskim. O życiu na winnym szlaku, opowiedziała Marii Sikorskiej, autorce telewizyjnego programu Z klimatem i z pasją.

Dlaczego zdecydowała się Pani na winny biznes?

- Jestem osobą bardzo upartą, dążącą do celu. A posiadanie winnicy, zajmowanie się winoroślami, zawsze było w sferze moich marzeń. Nie wyobrażam sobie robić niczego innego, bo to moje miejsce na ziemi, z którym jestem bardzo związana - od urodzenia. Tu miałam dziadków, teraz mam wspaniałych rodziców, którzy bardzo mi kibicują i pomagają - za co będę wdzięczna do końca życia. Nie byłoby tej winnicy również bez ciężkiej pracy i wiedzy męża - Wojciecha, który skończył szkołę winiarską w Jaśle i który jest równie zaangażowany, jak również jedynego jakiego mamy pracownika Piotra, który jest z nami od samego początku i który stał się już bliskim członkiem naszej winiarskiej rodziny. Tak naprawdę, winnicę i klimat w niej tworzą goście, turyści, których jest coraz więcej. Ja na swojej drodze spotykam naprawdę samych dobrych ludzi i dlatego mam motywację do dalszego działania.

Jaka jest historia Państwa winnicy?

- Nasza winnica położona jest w malowniczej miejscowości Milanowska Wólka, u podnóża Świętego Krzyża, gdzie Benedyktyni w początkach chrześcijaństwa, z nadania królewskiego, założyli najstarsze dziś Sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego, którego obecnie gospodarzami są Misjonarze Oblaci Marii Niepokalanej. Winnica znajduje się pomiędzy lasami Puszczy Jodłowej z jednej, a lasami Kobylej Góry z drugiej strony, w urokliwej kotlinie, którą przecina górski potok – Rzeka Młyńska, wypływająca ze skał Łysej Góry. Panuje tu osobliwy i leczniczy klimat, toteż w okresie dynamicznego rozwoju lat siedemdziesiątych, ruszyły tu przygotowania do stworzenia regionu uzdrowiskowego z dużym zbiornikiem wodnym i wieloma ośrodkami uzdrowiskowymi. Zimą najdłużej zalega tu śnieg, a wiosną i latem, najpiękniej kwitną kwiaty i drzewa. To właśnie tutaj nasi przodkowie 2000 lat temu wytapiali żelazo metodą pieców dymarkowych. Do dzisiaj, ziemia odsłania pozostałości żużlowych spieków z ówczesnych pieców. Do okresu międzywojennego, ziemia ta należała do rodziny państwa Reklewskich. Po spaleniu dworu, na obecnej parceli winnicy, ówcześni właściciele zbudowali nowy dwór w pobliskim Jeleniowie. Moi dziadkowie: Zofia i Stanisław Chrobot nabyli tę posiadłość od pani Marii Dziurskiej z Daleszyc, przedwojennej dziedziczki znacznych posiadłości na Pomorzu Gdańskim i na Kieleczczyźnie. Uprawiali oni warzywa, truskawki, porzeczki, maliny, nasienne buraki i koniczyny oraz rzepak. Moi rodzice - Barbara i Jarosław Chrobot, kontynuowali tradycję upraw i przez okres mojej młodości, rozwinęli hodowlę koni. Jest to ciekawy region z mnóstwem turystycznych szlaków i atrakcji oraz miejsc noclegowych. Parcela winnicy, opadająca ku potokowi, dająca piękny południowy skłon, w 2008 roku przeszła w moje posiadanie - trzeciego pokolenia. Naturalnie uprawiana ziemia, krystaliczna woda spod Świętego Krzyża, nasłonecznienie i wyjątkowy mikroklimat oraz wielka pasja, przesądziły o powstaniu ekologicznej winnicy.

 

Chcesz przeczytać cały artykuł?

https://agronomist.pl/artykuly/joanna-od-winorosli

https://agronomist.pl/

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin