Skip to content

Gospodarstwo Agaty Niebrzydowskiej z tytułem v-ce Mistrza AgroLiga 2020

źródło: Agronomist.pl
poniedziałek, 21 grudnia, 2020

Gospodarstwo Agaty Niebrzydowskiej z tytułem v-ce Mistrza AgroLiga 2020

źródło: Agronomist.pl
poniedziałek, 21 grudnia, 2020

Rolniczka – od zawsze wiedziała Pani, że nią zostanie?

Wydaje mi się, że tak. Wychowałam się w małej wsi na Warmii. Moi rodzice prowadzili gospodarstwo rolne, w którym pomagałam od najmłodszych lat wraz z trójką rodzeństwa. Praca nie była mi obca. Później wyjechałam do Olsztyna, żeby się kształcić. Tam poznałam mojego męża Krzysztofa, który również pochodzi z rodziny rolniczej i skończył szkołę w tym kierunku. Jednak przez kilka lat, mieszkaliśmy i pracowaliśmy w mieście. Kupiliśmy mieszkanie w centrum i tam urodziła się nam pierwsza córka. Ja pracowałam w restauracji, a mąż w administracji. Praca i pogoń w mieście, była męcząca i przez to zdecydowaliśmy się jednak zostawić miasto i wrócić na wieś. To zaważyło o drodze naszego późniejszego życia.

Na wieś czy do gospodarstwa?

Jeśli na wieś, to tylko do gospodarstwa. Przejęliśmy je po moich rodzicach (24 ha i kilka krów). Z czasem, dokupiliśmy 50 ha ziemi i kolejne sztuki krów, wykonaliśmy generalne remonty budynków gospodarczych. Urodziła nam się druga córka. Mieliśmy dużo pracy, nie było łatwo - mała opłacalność i sporo długów, ale nie poddaliśmy się. W 2010 roku, zdecydowaliśmy, że zmienimy swój profil z gospodarstwa konwencjonalnego na eko. Zaczęliśmy korzystać z literatury, żeby dowiedzieć się w jaki sposób przeprowadzić zmiany. Jeździliśmy na szkolenia - w kraju i za granicę. To, czego się dowiedzieliśmy, staraliśmy się wdrożyć w swoim gospodarstwie.

To widać – macie Państwo imponujące gospodarstwo.

Dziękuję! Dzisiaj uprawiamy ok. 150 ha, mamy piękne zboża, dobrej jakości trawy z kończynami. Hodujemy 70 szt. bydła. Całość produkcji roślinnej, przeznaczona jest na pokrycie potrzeb żywieniowych zwierząt utrzymywanych w gospodarstwie. Oddajemy bardzo dobry surowiec – eko mleko, do mleczarni w Piątnicy. W końcu, mamy satysfakcję, że nasza ciężka praca zaczyna się opłacać. Korzystamy z projektów unijnych, zmieniamy park maszynowy oraz dbamy o wizerunek gospodarstwa. Chętnie współpracujemy z organizacjami oraz instytucjami rolniczymi. W gospodarstwie, organizowane są szkolenia z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, ponadto udostępniamy gospodarstwo pod demonstracje polowe, pokazy - dzielimy się przy tym swoją wiedzą i doświadczeniem.

Jak zareagowaliście Państwo na nagrodę w prestiżowym konkursie Agroliga?

W tym roku, zostaliśmy zaproszeni przez Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Olsztynie, do wzięcia w nim udziału. Na 12 zgłoszonych gospodarstw, 6 zostało wytypowanych do finału. Byliśmy bardzo wzruszeni, a przede wszystkim zaskoczeni, że zostaliśmy wicefinalistami tak prestiżowego konkursu. Nasza 23-letnia praca, została doceniona. Nie żałujemy, że ja - w wieku 24 lat i mój mąż - w wieku 29 lat, podjęliśmy decyzję życia - przeprowadzając się na wieś.

Czytaj więcej https://agronomist.pl/artykuly/zwyciezczyni-konkursu-agroliga-agata-niebrzydowska

źródło: www.agronomist.pl

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin