Skip to content

Liderka Anna Skowrońska

Ready To Cook
wtorek, 31 sierpnia, 2021

Liderka Anna Skowrońska

wtorek, 31 sierpnia, 2021

 

 

 

 

 

Mówi, że hodowlę ryb ma w genach, ale także w sercu. Anna Skowrońska stworzyła pierwszy ośrodek w Polsce, wypuszczający do klientów certyfikowanego i wyhodowanego w kraju BIO Pstrąga. Sprzedaż rusza już pod koniec lutego. O drodze do sukcesu, hodowczyni z Zielenicy, opowiedziała Marii Sikorskiej, autorce telewizyjnego programu Z klimatem i z pasją.

Co spowodowało, że zajęła się Pani hodowlą ryb? Nie ma wielu kobiet wśród hodowców.

- Hodowla ryb jest moim dziedzictwem, można nawet powiedzieć, że obciążeniem genetycznym. Wychowałam się w rodzinie hodującej ryby. Tata - ichtiolog i pasjonat, wprowadził mnie świat, którego uroki każdego dnia odkrywam coraz głębiej. Hodowla ryb jest zdominowana przez męską stronę mocy. Jestem rodzynkiem i często konfrontuję się ze stereotypem rybaka. Zazwyczaj inni wyobrażają mnie sobie jako postawną babę w gumofilcach i siecią w rękach. Rzeczywistość jest inna, choć zapewniam – siły – w szczególności ducha, mi nie brakuje. Przyznam jednak, że moje hodowanie pstrąga w pewnym sensie ma damskie oblicze. Nie skupiam się na ilości, lecz na jakości. I patrzę na rynek od strony konsumenta, czyli kobiety klientki, która dba o siebie i swoją rodzinę. Pragnie kupić świeżą, zdrową rybę i smacznie podać ją na stół w dbałości o swoich bliskich.

Od kiedy na poważnie zajęła się Pani hodowlą?

- Hodowlą zawodowo zajmuję się od zawsze - najpierw jako dziecięcy obserwator, potem praktykująca studentka ekonomii, a następnie jako menedżer i właściciel hodowli. Gospodarstwo Rybackie Zielenica istnieje od 2001 roku. Założyliśmy je bazując na wieloletniej, rodzinnej tradycji chowu ryb, która zaowocowała hodowlą najwyższej jakości pstrąga, docenianego przez szerokie i wierne grono odbiorców. Ale tak szczególnie, „moja Zielenica” wciągnęła mnie w momencie, gdy wybudowana została przetwórnia ryb dla pochodzącego z hodowli surowca. Wówczas, rozpoczęła się współpraca z sektorem HoReCa, z restauracjami, szefami kuchni. Moim celem było dostarczenie ultraświeżego i ultrazdrowego pstrąga do restauracji w możliwie najkrótszym czasie - w myśl zasady „ze stawu na stół”. Ta misja okazała się sukcesem. Nasze budowanie zaufania w relacji dostawca – klient, filozofia keizen, czyli krok po kroku, dbałość o szczegóły, o dostawy, o opakowania, elastyczne dostawy i dialog z klientami, pozwoliły mi i mojemu zespołowi, budować nasz sukces. Nasze produkty mają odznaczenia „dobry produkt” i „Top produkt”, ale największą nagrodą jest powracający klient. Ten, który nas poleca przyjaciołom, który pisze dobre słowa w mediach społecznościowych

Które ryby cieszą się największą popularnością Pani i klientów?

- Zarówno ryby świeże, kawior, jak i pstrągi wędzone - mają swoich wielkich entuzjastów. Przede wszystkim, jest to jednak ultraświeżość, która jest naszą żelazną zasadą. Nasza misja wyklucza magazynowanie, czyli sprzedajemy tylko i wyłącznie tego samego dnia wyłowiony surowiec. O 6 rano, zaczynamy przygotowania pracy na stawach, o godzinie 7 uruchamiamy proces przetwórczy, pakowanie i wysyłki. Następnego dnia, ultraświeży pstrąg jest u naszego klienta.

Skąd pomysł na bio ryby?

- Bio pstrąg jest przysłowiową kropką nad „i”. Ma wskazać i jeszcze raz głęboko podkreślić nasze cudowne, krystaliczne wody, w których hodujemy pstrągi. Pokazać, że słowo bio jest rzetelnym podkreśleniem naszego rzemiosła. Że jakość naszego produktu jest potwierdzona najbardziej restrykcyjnymi normami. To buduje jeszcze większe zaufanie do nas, jako producenta żywności. Jesteśmy pierwszym ośrodkiem w Polsce wypuszczającym do klientów certyfikowanego i wyhodowanego w Polsce BIO Pstrąga. To uwieńczenie czternastomiesięcznego okresu chowu (tyle trwa cykl od ikry po rybę na stole) oraz 36-miesięcznego procesu dostosowywania i obserwacji warunków naturalnych. Krok po kroku, przechodziliśmy audyty, budowaliśmy zaufanie do nas i rozbudowywaliśmy wymaganą dokumentację. Pierwszym, innowacyjnym w polskiej hodowli moim pomysłem, było rozpoczęcie hodowli złotego pstrąga golden trout Jesteśmy jego jedynym hodowcą w Polsce, nazywamy go naszym złotkiem. Gdy zobaczyłam przypadkowo ten gatunek, zakochałam się w tej rybie, Postanowiłam podjąć wyzwanie jego hodowli u siebie. Jest to przepiękna ryba o niesamowitych walorach smakowych. Pochodzi z Kalifornii. Moim zdaniem, to ryba bardzo kobieca, idealnie komponuje się z kieliszkiem Prosseco. Mają bowiem podobną, delikatną strukturę. No i… piękny wygląd.

Chcesz przeczytać cały artykuł?

https://agronomist.pl/artykuly/anna-skowronska-i-jej-bio-pstragi

https://agronomist.pl/

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin