Skip to content

Liderka Beata Bojda

Hibiskus
wtorek, 28 września, 2021

Liderka Beata Bojda

wtorek, 28 września, 2021

 

 

 

 

 

Można powiedzieć, że jest łącznikiem między staropolskimi tradycjami a współczesnością. Folklor w wydaniu etno Beaty Bojdy, dociera nie tylko do serc, ale także do wielu pokoleń i mieszkańców różnych stron świata. Artystka, w swojej wizji, poprzez kostiumy, stylizacje i makijaż, przekazuje nam rękodzieło i elementy ludowości, jako sztukę użytkową. Jak to jest, być swoistą ambasadorką polskiej sztuki ludowej, a także z czego wynika jej fascynacja folklorem, opowiedziała Marii Sikorskiej, autorce telewizyjnego programu „Z klimatem i z pasją”.

Skąd taka fascynacja folklorem?

Pochodzę ze Śląska Cieszyńskiego, z małej społeczności. Ludzie na wsi, kultywują tradycję – robią szkubaczki, serwetki, firanki, pieką ciasta. Dorastałam otoczona rękodziełem, sztuką ludową. Od zawsze, w mojej głowie tkwiła więc myśl, by to wykorzystać. I tak się stało.

Jak zaczęła się Pani artystyczna przygoda?

Moja droga do tego momentu, gdzie jestem obecnie - była długa. Najpierw, pracowałam w szkole. Byłam nauczycielką języka polskiego. Jednak, po urodzeniu córki, zajęłam się kosmetyką, a zwłaszcza makijażem. W tamtych czasach, dodam, że było to ponad 25 lat temu, makijaż był dziedziną, która się dopiero rozwijała, więc miałam dużą dowolność w kreowaniu makijażowych trendów. Czasem śmieję się, że byłam prekursorką w makijażu aplikacyjnym, z użyciem shlagmetalu, koronek czy elementów biżuteryjnych. Moi znajomi przywozili mi z "zagranicy" magazyny, takie jak "Vogue", czy "Herppers Bazar", skąd próbowałam kopiować niektóre makijaże. W związku z tym, wiele rzeczy robiłam wtedy metodą prób i błędów - i tak "wyprodukowałam" swoje pierwsze kolorowe pigmenty, rozcierając w kuchennym moździerzu suche pastele. Ta kreatywność, wynikała trochę z potrzeby czasów i braku wszystkiego. Ze względu na moje doświadczenie pedagogiczne i umiejętność prowadzenia wykładów, zaczęto mnie zapraszać na branżowe targi, gdzie prowadziłam wykłady oraz warsztaty szkoleniowe z makijażu. Nie miałam więc innego wyjścia, jak studia w tym kierunku. Ukończyłam kosmetologię. Potem, w moim życiu, przyszedł czas na powiązanie makijażu ze stylizacjami, kostiumami i właściwie tworzenie całych koncepcji na sesje zdjęciowe. W pewnym momencie, miałam wtedy 50 lat, moja córka Zuzanna Bojda, studiowała w Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Zaczęłam robić kostiumy do jej zaliczeniowych spektakli i to chyba ona namówiła mnie na studia w tym kierunku. Studiowałam w Wyższej Szkole Sztuki i Projektowania w Łodzi na kierunku – projektowanie ubioru. Gdy byłam na pierwszym roku, magazyn "Make up Trendy", przyznał mi tytuł Artysty Roku za debiut. Oprócz nagrody, mogłam przygotować edytorial z sesją okładkową. Bardzo chciałam zachwycie czymś oryginalnym i od razu pomyślałam o wykorzystaniu sztuki ludowej w moim projekcie. Makijaż nierozerwalnie kojarzy mi się ze stylizacją głowy. Pomyślałam, że cudownie byłoby zrobić olbrzymie, przerysowane korony z krepinowych kwiatów. Całość miała być bardzo eklektyczna. Połączenie różnych kultur, kolorowe kostiumy, biżuteria z całego świata i makijaż artystyczny. Wszystkie kostiumy powstały w myśl filozofii świadomej mody, ze starych materiałów, ubrań – znalezionych w szafie, których faktura lub barwa, mnie zafascynowały, często wyszukanych w second handach. Kostiumy projektuję od pięciu lat. Część powstaje z recyklingu tkanin użytkowych lub starych, o niebanalnym wyglądzie. Pierwsze korony, wymyśliłam koncepcyjnie, nie umiałam wtedy robić krepinowych kwiatów, ich wykonanie zleciłam. Obecnie, wszystkie korony i wieńce, robię samodzielnie, chociaż czasem, gdy mam duże zamówienie, zlecam wykonanie poszczególnych kwiatów współpracującym ze mną twórczyniom. W projekcie Etno by Beata Bojda, połączyłam kilka moich doświadczeń zawodowych: makijaż artystyczny, kostiumy oraz fascynację sztuką i rękodziełem ludowym.

 

Chcesz przeczytać cały artykuł?

https://agronomist.pl/artykuly/etno-na-nowo

https://agronomist.pl

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin